Ze względu na skargi wędkarzy dotyczące kontroli wykonywanych przez strażników SSR przedstawię kilka zapisów z RAPR jednoznacznie zaprzeczając przekonaniom strażników, którzy twierdzą że mamy obowiązek posiadania miarki i siatki do przechowywania ryb.

Podczas wędkowania pamiętajmy aby posiadać przy sobie:

1. Dokumenty- RAPR rozdział III pkt 1:

"W czasie wędkowania wędkarz ma obowiązek

posiadać: kartę wędkarską, zezwolenie

wydane przez uprawnionego do rybactwa

i inne dokumenty wymagane przez wydającego

zezwolenie."

2. Przyrząd do wyjmowania haczyków- RAPR rozdział III pkt 5:

"Wędkarz zobowiązany jest posiadać przyrząd

do wyjmowania haczyków z pysków ryb.

Ryby z haczyka należy uwalniać z zachowaniem

maksymalnej ostrożności."

         Odnośnie miarki, nie istnieje zapis mówiący o konieczności jej posiadania, czytamy jedynie:

"3.4. Ponadto wędkarzowi nie wolno:

a) przechowywać i zabierać ryb poniżej ich

wymiarów ochronnych"

Jeżeli decydujemy się na przechowywanie gatunków ryb, które są chronione przez RAPR wymiarem ochronnym, musimy mieć pewność, że są odpowiedniej długości. Możemy to ocenić wyciętym na wymiar danej ryby patyczkiem bądź nawet "na oko". Przekonanie niektórych strażników o konieczności posiadania miarki by móc zmierzyć naszą rybę jest jak konieczność posiadania przy sobie kalendarza by określić czy ryba nie znajduje się w okresie ochronnym. Uważam że w relacji wędkarz - strażnik, osobą, która powinna mieć przyrząd do mierzenia długości jest akurat strażnik. Możemy przejść do przechowywania ryb:

"3.5. Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie

z limitem ilościowym, należy przechowywać

wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich

nici, rozpiętych na sztywnych obręczach...

...Każdy wędkarz musi przechowywać osobno

złowione przez siebie ryby, z tym że zabrania

się przechowywania żywych ryb dłużej niż

24 godz."

Ten zapis również nie nakazuje wędkarzom zawsze posiadać przy sobie siatki. Jedyną sytuacją, która nas do tego obliguje jest znowu chęć przetrzymywania ryb, lecz tym razem żywych. Jeżeli nie mamy zamiaru posiadać żywych ryb siatkę możemy śmiało zostawić w domu.

       Dla większości z nas zapisy RAPR-u są jasne, niestety zdarzają się strażnicy, którzy przepisy interpretują po swojemu zniechęcając nas do wędkowania i do samych siebie a co za tym idzie do innych kontroli.

Podsumowując pamiętajmy aby:

"2. Na żądanie kontrolujących wędkarz ma

obowiązek okazać:

a) dokumenty,

b) sprzęt wędkarski,

c) złowione ryby,

d) przynęty."

        Znana jest mi również sytuacja z zeszłego roku kiedy strażnik SSR, usiłował ukarać wędkarza, który wraz synem spinningował, każdy z nich po jednej wędce. Wg wiedzy strażnika, opiekun przekazujący uprawnienia podopiecznemu, który jest niezrzeszony i ma mniej niż 14 lat odbiera możliwość wędkowania sobie samemu. Albo opiekun albo podopieczny. A RAPR reguluje to w taki sposób:

"6. Młodzież niezrzeszona w PZW w wieku

do 14 lat ma prawo wędkować:

a) wyłącznie pod opieką i w ramach uprawnień,

stanowiska i dziennego limitu połowu

ryb osoby pełnoletniej, posiadającej kartę

wędkarską, metodą gruntowo-spławikową

maja prawo wędkować dwie osoby, każda

na jedną wędkę. Udostępnienie stanowiska

i limitu dwóm osobom nie wyklucza wędkowania

opiekuna na jedną wędkę;

b) wyłącznie pod opieką i w ramach uprawnień

i dziennego limitu połowu, osoby pełnoletniej,

posiadającej kartę wędkarską, metodą

spinningową i muchową. Przekazanie

uprawnień nie wyklucza wędkowania

opiekuna na jedna wędkę."

       Osobiście mogę dodać, że również byłem kontrolowany przez człowieka niekompetentnego a jak mówi Ustawa z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym:

"Strażnikiem Społecznej Straży Rybackiej może być osoba posiadająca kwalifikacje strażnika Państwowej Straży Rybackiej."

Po wykonaniu czynności dotyczących kontroli sprzętu i dokumentów, strażnik zaczął przekonywać mnie o zbyt dużej odległości między mną a moimi wędkami. Twierdził że w RAPR jest zapisane:

"W czasie wędkowania wędki muszą być

pod ręką ich użytkownika."

Tymczasem zapis RAPR z rozdziału III pkt 4 brzmi następująco:

"W czasie wędkowania wędki muszą być

pod stałym nadzorem ich użytkownika."

Różnica niewielka, a jednak jest. Znajomość i co ważne posiadanie przy sobie RAPR pozwoliła uniknąć dalszych dyskusji i cała sytuacja skończyła się jedynie na kompromitacji i zdezorientowanym spojrzeniu strażnika. W rzeczywistości były to 3 metry, a wędkami były "karpiówki" z kołowrotkami wyposażonymi w wolny bieg.

       Chciałbym również wyraźnie zaznaczyć, że w tym artykule nie mam na celu negowania całej Społecznej Straży Rybackiej. Wspominam i pietnuję jedynie wypadki w, których pokrzywdzeni zostają wędkarze.

        Zachęcam do szczegółowego zapoznania się z RAPR, ponieważ brak naszej pewności odnośnie zarzutów strażnika może skończyć się niewłaściwą karą wobec naszej niewinności. Oto link do aktualnego Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb wraz ze zmianą z końca 2014 r.

Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb